Optymalizacja na „ukraińską spółkę”, czyli zatrudnianie pracownika bez składek ZUS

„Ukraińska spółka” to patent doradców podatkowych, polegający na tworzeniu podmiotów gospodarczych z dużą liczbą wspólników, których w umowie spółki zobowiązuje się do świadczenia niepieniężnego na rzecz spółki, np. w branży sprzątającej do sprzątania pomieszczeń. Wypłata wynagrodzenia dla wspólnika nie jest tytułem do ubezpieczeń co oznacza, że nie odprowadza się składek ZUS.

Jednym z trendów na polskim rynku pracy od kilku lat jest pozyskiwanie pracowników zza wschodniej granicy. Wiąże się to z niższą stawką godzinową odpowiadającą np. obywatelowi Ukrainy przy relatywnie łatwym i szybkim trybie zatrudnienia takiego pracownika, zwłaszcza w urzędach mniejszych gmin.

 

 

Patent na „ukraińska spółkę”

 

Do niedawna pozostawał jednak ogromny koszt ZUS przy zatrudnianiu pracowników, który zawsze spędzał sen z powiek pracodawcy, a niewiele oferował ubezpieczonemu.

I tak przedsiębiorca zwrócił się o pomoc do specjalisty. A specjalista – doradca podatkowy, po analizie prawnej zarekomendował założenie „spółki ukraińskiej”. I tym sposobem, obywatel Ukrainy stał się wspólnikiem spółki, który zgodnie z umową spółki, co miesiąc zobowiązuje się osobiście wykonywać na rzecz spółki, tzw. świadczenia niepieniężne.

Z dokumentów spółek wynika, że ich kapitały zakładowe rozdrobnione zostały np. na 2000 udziałów o wartości nominalnej 50 zł.  Każdy cudzoziemiec ma po jednym udziale wartym 50 zł.

Przed rozpoczęciem każdego miesiąca zarząd spółki wskazuje wspólnikowi harmonogram świadczeń niepieniężnych wraz z ich charakterem, stawką oraz datą wykonania. Należy podkreślić, że praca wspólnika na rzecz spółki nie stanowi tytułu do ubezpieczenia społecznego, co powoduje, że od wypłaconego wynagrodzenia nie odprowadza się składek ZUS.

 

 

Co to jest to tajemnicze świadczenie niepieniężne i dlaczego jest korzystne dla przedsiębiorców?

 

Zgodnie z regulacją art. 176 § 1 ksh, jeżeli wspólnik ma być zobowiązany do powtarzających się świadczeń niepieniężnych, w umowie spółki należy oznaczyć rodzaj i zakres takich świadczeń. Celem wprowadzenia powyższej regulacji jest zapewnienie spółce możliwości zastosowania w umowie środków pozwalających na realizację niezbędnych dla spółki zobowiązań.

W praktyce występują niejednokrotnie sytuacje, w których wspólników dobiera się ze względu na posiadaną wiedzę know-how, kontakty branżowo-biznesowe. Wówczas kluczowa dla spółki jest możliwość świadczenia przez nich usług na rzecz spółki, ponieważ bez tych niezwykle ważnych umiejętności oraz doświadczeń spółka nie mogłaby z takim powodzeniem prowadzić działalności.

W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że za świadczenie niepieniężne można uznać: dostarczanie przez wspólnika spółce surowców, produktów, materiałów potrzebnych do produkcji czy potrzebnych dla działalności spółki, udostępnianie spółce maszyn, pomieszczeń, świadczenie usług – na przykład sprawdzania księgowości, stanu sieci komputerowej.

Geneza powyższej konstrukcji prawnej sięga niemieckiego kodeksu handlowego z 1897 r., gdzie aby zapewnić dostawy buraków do cukrowni ustawodawca zdecydował się na możliwość uregulowania w umowie spółki powtarzających się świadczeń niepieniężnych.

Należy podkreślić, że powyższa regulacja odnosi się do powtarzających się świadczeń niepieniężnych, inaczej „okresowych”, które bez wątpienią trzeba odróżnić od świadczeń jednorazowych oraz ciągłych.

Czy zatem rekomendacje doradców podatkowych oraz działania przedsiębiorców w spółkach ukraińskich, niewykraczające poza regulacje prawne spełniają założenia, które przyświecały poszukiwaniu rozwiązań zbyt wysokich obciążeń składkami ZUS?

Czy za kilka lat ZUS nie upomni się o należne acz nieodprowadzone składki?

 

Poproszono nas o Komentarz w tej sprawie do Gazety Prawnej. Oto nasze stanowisko:

[Link tutaj]